Mężczyzna w czerwonym dresie i białej koszulce.

Na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy świat zmienił się diametralnie. Pandemia koronawirusa wpłynęła na wszystkie obszary życia, w tym również na… modę. W dobie home office i nieustannego lockdownu Polacy zaczęli na pierwszym miejscu stawiać wygodę. Ale to, co wygodne, może być również szykowne. Poznaj styl athleisure!

Wygoda przede wszystkim, czyli athleisure

Jeszcze jakiś czas temu w miastach królował styl casualowy, ale obowiązywały pewne granice, poza które nie wypadało wyjść. Przykład? Sportowe dresy na imprezie w klubie nie były mile widziane. I rzeczywiście, trzeba przyznać, że fasonom, które były wówczas dostępne, w większości przypadków brakowało finezji i elegancji. Jednak w ostatnim czasie na tym polu doszło do wyraźnej zmiany – i to w dwóch wymiarach.

Z jednej strony – społeczeństwo zaczęło stawiać wygodę na pierwszym miejscu. Długie dni spędzane w domach i z dala od znajomych czy współpracowników sprzyjały temu, by z eleganckich strojów, a nawet smart-casualowych stylizacji przerzucić się na „comfort clothing”. Chodziło o takie ubrania, które zapewniały poczucie bezpieczeństwa oraz sprzyjały relaksowi. A w tym obszarze nie ma nic lepszego niż miękkie bluzy i spodnie dresowe.

Z drugiej strony – trend zauważyli projektanci ubrań, którzy… przekuli typowo sportowe elementy ubioru w takie, które łączą komfortowy fason z designerskim charakterem. Tak właśnie do Polski wszedł styl athleisure.

Sportowa elegancja w zupełnie nowym wydaniu

Dres, w którym wygląda się stylowo i atrakcyjnie? O ile jeszcze kilka lat temu takie zestawienie było nie do pomyślenia, o tyle dzisiaj stało się standardem. Na rynku odzieżowym pojawiły się nowe marki, ze świeżym i odważnym spojrzeniem na sportowe fasony. Udało im się nadać zupełnie nowego wymiaru i udowodnić, że wygoda i design mogą iść w parze. PLNY LALA to jedna z marek, którą pokochały Polki. Warto przyjrzeć się bliżej ich najnowszym kolekcjom i znaleźć inspirację dla siebie.